W niedzielę 12 XI, zebraliśmy na nasz fundusz remontowy: 9557,49 zł. Saldo z poprzedniego miesiąca wynosiło: 56298 zł. Ostatnio wydaliśmy:
- Wyposażenie salki dla dzieci: 1600 zł.
- Remont ściany kościoła (ocieplenie i położenie nowych tynków ozdobnych) od strony ogrodu: 13500 zł
Na dziś nasz fundusz wynosi: 50755 zł. Bardzo dziękujemy.
Informowałem Was już o planie związanym z kaplicą adoracji. Jesteśmy na etapie projektowania (odpowiedzialnym jest p. Janusz Wójcik) i zbierania funduszy od prywatnych darczyńców. Ile uda mi się zebrać – tyle włożymy w to dzieło, resztę pokryjemy z parafialnych pieniędzy. Planuję poświęcenie i uruchomienie kaplicy po Wielkanocy. Prace ruszą po usunięciu dekoracji Bożonarodzeniowych, po 2 II. Tak więc w tym roku ruchoma szopka będzie po raz ostatni w kaplicy krzyża, w kolejnych latach będzie budowana w innym miejscu naszego kościoła. Mogę zdradzić jeszcze jeden szczegół związany z kaplicą, mianowicie malunki na jej ścianach wykona nasz o. Przemek Wysogląd.
Kolejnym ważnym projektem dla parafii jest remont pomieszczeń po Księgarni WAM. Jak wiecie, w II połowie grudnia księgarnia przestanie istnieć, a parafia odzyskuje starą salkę katechetyczną (dzięki temu będziemy mieć pomieszczenie parafialne tylko dla nas i godnych (nie piwnicznych) warunkach). Prawdopodobnie już po Świętach Bożego narodzenia wejdzie tam ekipa remontowa. Po wyremontowaniu będzie to pomieszczenie parafialne (na spotkania grup wszelakich, katechezę dzieci I-komunijnych, i parafialną kawiarenkę – niedzielną i seniorów). Co planujemy zrobić? Przeprowadzić remont zaplecza (wyburzenie ściany, zrobienie nowej podłogi, zakupienie nowych mebli kuchennych, zlewu, zmywarki i remont generalny toalety), przebić ścianę z obecnej księgarni do starej kawiarenki zakonnej (na plebanii), ponoć kiedyś były tam drzwi, tak by zyskać pomieszczenie dla dzieci (bawialnię), w którym będą mogły bezpiecznie się bawić w czasie spotkań dorosłych w właściwej sali. Całość chciałbym nazwać „STARA KSIĘGARNIA”, na pamiątkę 21. lat istnienia księgarni pp. Janusza i Małgorzaty Jemiołów.
I kilka słów o malowaniu kościoła. Do tej pory mamy jedną ofertę, która mówi o sumie 330 tyś. zł za malowanie całego wnętrza. To dość dużo, dlatego jesteśmy na etapie przygotowywania kosztorysu przez inną firmę. Póki co, nie ma jeszcze ostatecznej decyzji o malowaniu.
Jak widzicie – dużo prac się dzieje, wszystko to dzięki Waszej ofiarności. Chcę jednak nadmienić, że w wielu projektach uczestniczą także (finansowo) ludzie, którzy do nas nie zaglądają, ale mają duży sentyment do naszego kościoła i parafii. Bardzo Wam dziękuję za mocne wsparcie – nie tylko modlitewne.
Mam nadzieję, że to, co budujemy – jako zewnętrzne „mury” służy i będzie służyło naszej Wspólnocie jako miejsce do modlitwy, wzrostu duchowego, ale i odpoczynku.
proboszcz