Ostatnie-siódme spotkanie z cyklu w Drodze ze Zmartwychwstałym przeżyliśmy w miniony piątek 17 maja. Klimat nabożeństwa wpisywał się w czas pomiędzy Wniebowstąpieniem a Zesłaniem Ducha Świętego, gdy doświadczenie Jezusa nawet dla pierwszych uczniów było nieuchwytne, pełne zagadek i ulotne jak dym kadzidła. Uczestnicząc w nieoczywistej Drodze Świetlistej, która składała się z 7 stacji, zaangażowaliśmy nasze zmysły: wzrok, słuch, węch, by nie przeoczyć Jezusa, który przechadzał się pośród nas i zapraszał, abyśmy zanurzyli się w Nim, a może nawet „skoczyli za Nim w ogień” (Ducha Świętego:)). A wszystko po to, by zanieść światu Jego woń – woń Życia. Modlitwę prowadziła dźwięcznie schola TworzyMY.
W drodze ze Zmartwychwstałym – wszystkie tegoroczne spotkania