W piątek 24 listopada podczas Punktu Ignacjańskiego zatrzymaliśmy się, by spojrzeć na siebie, na naszych „drugich”, a szczególnie na Pana Jezusa. Próbowaliśmy uczyć się od św. Ignacego, jak ocalić/ać życie swoje, innych, stosując konkretnie zasadę praesupponendum. Nasze rozważania skierowały nas do Tego, Który jest Życiem i pragnie nam udzielać pełni życia dzięki relacji z Nim, Źródłem życia. W ten sposób zakończyliśmy jesienny trój-punkt nawiązujący do słów Jezusa: Ja jestem drogą, prawdą i życiem.
Grupa Ignacjańska (reaktywacja)
… końcem listopada wznowi swoją działalność. Jest to propozycja skierowana dla wszystkich, którzy chcą wzrastać w świadomości swoich wewnętrznych poruszeń i na ich podstawie podejmować właściwe, czyli zgodne z wolą Boża decyzje. Grupa stawia sobie także za cel wzajemnie się motywować, inspirować i dodawać otuchy. Formularz zapisu dla osób, które chciałyby się dołączyć do tej ignacjańskiej przygody.
Zdeterminowani przez Jezusa
W listopadowy piątek młodzieżowy wprowadziła nas stojąca, niemal przy wejściu do kościoła, św. Elżbieta Węgierska z naręczem róż.
Później Noe ukazywał nam jak ważna jest determinacja, by dokonać najważniejszego wyboru, który może zdeterminować całe nasze życie – ten wybór, to… wybór Jezusa. Jezus wchodząc w nasze życie przynosi pewne „straty”, a zde-termin-owanie sprawia, że wiele spraw ulega prze-termin-owaniu, tzn.: 1) albo zmieniają one termin, albo 2) tracą ważność jak przeterminowane jedzenie.
W nabożeństwie ukierunkowanym na Chrystusa Króla chłopcy z LSO rozpalali serca, by pojawiła się w nich determinacja, by wybrać Pana Jezusa na swego Króla, swego Pana, a przede wszystkim na Przyjaciela. Nabożeństwo to zarazem zapoczątkowało Nowennę przed uroczystością Chrystusa Króla, która jest też patronalnym świętem ministrantów.
Rupert Mayer, Serce Jezusa i nasi zmarli…
Listopadowy Pierwszy piątek był naznaczony postacią bł. Ruperta Mayera i klimatem Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. Błogosławiony jezuita ukazywał nam jak bliskość Jezusa czyni nas świętymi, choć do tego trzeba niełatwej zgody: Panie, jeśli Ty chcesz – kiedy chcesz – co chcesz -ponieważ chcesz…
W czasie nabożeństwa – tak jak stawialiśmy znicze na grobach naszych bliskich zmarłych – mogliśmy i tu zapalać świeczki ku pamięci kogoś bliskiego, który przeszedł już na „drugą stronę” i ustawiać w pobliżu Paschału, symbolu Jezusa Zmartwychwstałego, który swym płomieniem może na nowo rozpalić tych, którzy są w czyśćcu, może z lekko tlącym się płomieniem tego potrzebują, by móc – jak mówią słowa z obrzędów chrztu św. – wyjść na spotkanie przychodzącego Pana razem ze wszystkimi świętymi w niebie.
W ten sposób motto naszych Pierwszych piątków miesiąca: Serce Jezusa – Serce Parafii… Serce każdego z nas… otrzymało szczególne rozszerzenie – i również Serce naszych bliskich zmarłych…
Odkrywać Prawdę (Pkt. Ignacjański)
Punkt Ignacjański tym razem wprowadził nas w NOC RÓŻ. Spotkaliśmy się przy studni z Jezusem jak Samarytanka przed laty…. by odkrywać prawdę o sobie, czasem niełatwą do przyjęcia. Otwartość na tajemnice własnego życia prowadzi do poznana tajemnicy głębszej relacji z Tym, który jest Prawdą i do gotowości świadczenia o Nim wobec innych.