Roraty VII – Inigo wypływa do Ziemi Świętej

Inigo, ku pewnemu zaskoczeniu, chciał zabrać na statek bardzo ciężki plecak… Na szczęście, przy pomocy ochotników, udało się wyciągnąć wszystkie zbyteczne rzeczy, a pozostawić w nim to, co naprawdę niezbędne, czyli, przede wszystkim suchary, i kilka dodatków. Z tak lekkim plecakiem [tu zjedliśmy suchara 🙂 ] Inigo wsiadł na okręt wypływający do Jaffy. W czasie…

Roraty VI – z Manresy do Wenecji… z sucharami, i… ze św. Mikołajem

Po niedzielnym odpoczynku, po ubiegłym tygodniu spędzonym razem z Inigo w Hiszpani, ruszyliśmy z naszym bohaterem w daleką drogę aż do Wenecji – przez Barcelonę, gdzie udało nam się zabrać na statek, bez płacenia za przejazd – wystarczyły nam tylko suchary na drogę  [przed wypłynięciem zjedliśmy pierwszego 🙂 ]. Po tygodniu dopłynęliśmy do lądu we…