Bombadil… Boli i Boi… Momo… a dziś – Teofil. Teofil, którego imię znaczy miłujący Boga, uczył nas, że nie ma rzeczy niemożliwych, że w naszym ogrodzie zawsze mogą (za)kwitnąć róże, nawet w środku zimy, pośród padającego śniegu. Pod warunkiem, że… jestem Teofilem, czyli tym, który czyta, i słucha, co Bóg każdego dnia chce mi powiedzieć. (Zapis opowiadania)
Na zakończenie Mszy:
1) IMIĘ postaci z ub. tygodnia – Paulinka – takie imię nadała jej… Paulinka 🙂
Natomiast IMIĘ postaci sprzed 2 tygodni to – Igor – imię nadane przez Polę jako upamiętnienie dla kolegi, który wyjechał za ocean.
2) WŁAŚCICIEL nowej postaci – Wiktoria.
Wylosował ją Pola (od Igora)
3) KARTECZKA na następny tydzień – Otwieram księgę.