W sobotę, 12 marca, dokładnie w czterechsetną rocznicę kanonizacji św. Ignacego, miała miejsce uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Bp Andrzej Czaja.
Na początku o. Prowincjał Jarosław Paszyński, w ramach powitania, krótko wprowadził w kontekst uroczystości. Wspomniał o św. Ignacym, który opuszczając Manrezę po swoim nawróceniu był człowiekiem pełnym pokoju i niósł innym pocieszenie. Nawiązał do wydarzeń obecnie dziejących się za naszą wschodnią granicą, z prośbą, byśmy za przykładem właśnie św. Ignacego umieli nieść innym pocieszenie.
W homilii, bogatej w krzepiące słowo, Biskup Andrzej, mi. in. wyrażał swą wdzięczność za to, że zgodnie z ignacjańskim duchem, nasza parafia stwarza warunki, by uczyć się sztuki bliskości (z Bogiem) i kultury spotkania (z drugim człowiekiem)”, co bardzo dobrze wyrażają kaplica Adoracji i stara Księgarnia (kawiarenka parafialna). Nie zabrakło też dalszych odniesień, czy to związanych z papieżem Franciszkiem, duchowym synem św. Ignacego, czy też z wyzwaniem, próbą, ale zarazem i szansą, jakie niosą dla nas wyzwania związane z dramatem wojny, która się właśnie rozgrywa.
Przy końcu Mszy św. nastąpiło błogosławieństwo Wody św. Ignacego, a przy okazji mogliśmy usłyszeć, że Ignacy, jego duchowość, jest tą, która potrafi łączyć żywioły: ogień (związany z jego imieniem), wodę (nawiązanie do historycznych wydarzeń), uczy mocno stąpać po ziemi, a nadto oddychać pełną piersią, co związane z powietrzem.
Na zakończenie Ks. Biskup otrzymał pamiątkowy obraz (ten sam, który towarzyszył nam w ubr. dekoracji wielkopostnej) z życzeniami, nawiązującymi do przedstawionych na obrazie Jezusa i św. Ignacego, by sprowadzał nam – jako Pasterz – Jezusa na ziemię, ale też w chwilach trudniejszych, by czuł, że jest ciągle do góry, ku Sercu Mistrza przez Niego podciągany. Życzenia te były zresztą skierowane nie tylko do ks. Biskupa, ale także do każdego z nas.