W Międzynarodowy Dzień Pisania Listów mówiliśmy sobie, że jedną z funkcji, które listy mogą pełnić, to służyć do tego, by wyrażać swoją wdzięczność. A największa wdzięczność rodzi się wówczas gdy uświadomię sobie, że bez Boga sobie w życiu nie poradzę, nawet jeśli odniosę sukces i stanę się bogaty, to i tak mogę przez całe życie być „trędowaty”… nieszczęśliwy…
„Trąd” ma wiele form, a jedną z nich jest trąd, który może pojawiać się w relacjach pomiędzy ludźmi. Uzdrowienie rozpoczyna się od spotkania, od przywołania tego, co dobre, by wzbudzić wdzięczność, bo ona daje moc, by usunąć to, cokolwiek złego mogło wydarzyć się później. Stąd, zanim samo spotkanie, które może być nazbyt trudne, warto napisać list… list wdzięczności…
Na zakończenie Mszy:
Bombaowo wylosowała Basia