Słowa bp. Andrzeja Czai, który napisał do nas list, odesłały nas do piątkowej drogi krzyżowej pt. Droga trudnych słów. Zastanawialiśmy się czym są słowa trudne i czy istnieją – jako ich przeciwieństwo – słowa łatwe. Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna. W ostateczności to nie słowa są trudne, ale sytuacja, którą one mogą opisywać. Lekarstwem i światłem na każdy czas są słowa Pisma Świętego, których moc w tę niedzielę na pustyni ukazywał nam Pan Jezus. M.in. chciał nam powiedzieć, że możemy odczuwać OPUSZCZENIE, ale to tylko odczucie, bo Pan Jezus jakby zawsze chciał nam powiedzieć – O, nie – nigdy cię nie opuszczę.
Na zakończenie Mszy:
- Dziś do Bombaera (czyli do naszej kapsuły czasu) trafiła dziewiąta Bombaewa nalężąca do Michała S., i w ten sposób stał się on pierwszym, który ma już wewnątrz szklanej „kuli” 2 swoje karteczki.