O. Wacław nadal przebywa w szpitalu. Jego stan do tej pory się nie poprawił. Nieustannie, na różne sposoby, trwamy w modlitwie w jego intencji.
Modliliśmy się m.in. w poniedziałek, 10 lipca, po Mszy wieczornej, rozważając tajemnice radosne różańca i odnosząc je do jego/naszej sytuacji. Ta modlitwa zjednoczyła wiele osób… wlewając w serca pokój… W związku z tym pojawiła się inicjatywa, by także WE WTOREK (ok. 18.35, po Mszy wieczornej) zebrać się na wspólnej modlitwie różańcowej i dalej, wspólnie, polecać o. Wacława Sercu Jezusa przez wstawiennictwo Maryi.
O. Wacław ostatnio przemawiał do nas (18.06) podczas nabożeństwa czerwcowego, na placu kościelnym, na zakończenie Parafialnego Święta Serca. Były to słowa pełne żaru i pogody, bardzo podobne do tych, które wygłosił – zgodnie z małą tradycją – również rok wcześniej (26.06.20222) przy tej samej okazji.