Dokładnie w 3 m-ce później pojawił się kolejny, ostatni w tym roku piąty piątek miesiąca a w nim oczywiście Jeden Punkt Świetlisty – w ciszy i ciemności… Choć zupełnej ciemności nie było bo nasz Punkt rozświetlał świąteczną dekorację, by ukazać nam, że Boże Narodzenie sprawia, że żadna ciemność nie może już nas całkowicie pochłonąć… A w tle gdzieś wybrzmiewało nam pytanie o tym jak zam/y Jezusa? Bo gdybyśmy Go znali tak naprawdę uśmiech nie schodziłby z naszej twarzy.