W dniu św. Małgorzaty Marii Alacoque spoglądaliśmy przede wszystkim na jej figurę w ołtarzu głównym, ale to nie jest jedyny jej wizerunek w naszym kościele… Jest jeszcze jeden… nie widać go, gdy wchodzimy do kościoła, nie widać go w czasie Mszy św., raczej trudno zauważyć, gdy wychodzimy bocznym wyjściem, też można nie zauważyć, gdy wychodzimy głównym wyjściem, ale ze spuszczoną głową… Ten drugi wizerunek z Małgorzatą Marią Alacoque można zauważyć tylko wówczas, kiedy wychodzimy głównym wyjściem z podniesioną głową – tam scena z jednego z objawień.
Jakby pokazanie, że Pan Jezus zabiera nam serce na czas Mszy, próbuje przykładać do swojego (jak to uczynił z sercem św. Małgorzaty), a przy wyjściu oddaje z powrotem, mówiąc: „idź z sercem przemienionym i mów o mojej miłości innym ludziom”.