Znowu przy ambonie pojawiło się duże czerwone Serce… (symbol Serca Jezusa). A przy Nim… nowość – czarne serca z napisem: Przygotuję Ci moje serce Panie Jezu… (wersja dla dzieci, zwłaszcza pierwszokomunijnych) i Oto moje serce – przyjmij je Panie (wersja dla „każdego”).
Owe serca są podzielone na 9 części – 9 puzzli → jak 9 pierwszych piątków. Serca są zewnętrznie takie same (takie same puzzle), ale w środku każde jest inne, co innego kryje, i co innego ma do odkrycia…
To serce będziemy oczyszczać z tej czarnej powłoki… piątek po piątku przez 9 m-cy…
Przygotuję Ci serce, o Chryste.
Przygotuję Ci serce niewinne.
Takie jasne, radosne i czyste.
Nasze serce jest niezniszczalne (dobra nowina), ale niestety może zostać pokryte różnego rodzaju czarną powłoką… Z Jezusem, i dla Niego, możemy je na nowo oczyścić…
Przyłożenie serca do Serca Jezusa
Istotą 9 pierwszych piątków m-ca jest przykładanie swojego serca do Serca Pana Jezusa… Przed wielu laty pewien faryzeusz, który miał na imię Nikodem, dostojnik żydowski, przyszedł do Jezusa nocą… (J 3,1) W ten wrześniowy 1 piątek młody Nikodem (ten chłopiec naprawdę ma na im. Nikodem) podchodzi i przykłada w symboliczny sposób swoje serce do Serca Pana Jezusa…. Tym samym dając przykład dla każdego, kto czuje, że jego serce w jakiś sposób jest „dziurawe”, słabe… „Łata” z Serca Jezusa jest najlepszym możliwym wypełnieniem naszych serc…
Z Piotrem Faberem przy Sercu Jezusa (razem z Aniołami)
W 1 piątek sierpnia towarzyszył nam św. Ignacy Loyola (uroczyście świętowany 2 dni wcześniej, obecny jeszcze w figurze przy ołtarzy), a także wspominany dokładnie tego dnia św. Piotr Faber. Dla niego to właśnie Aniołowie byli wzorem adoracji Boga. Zainspirowania zatem, najpierw odnaleźliśmy „niezliczoną” liczbę aniołów w naszym kościele, a później razem z nimi, wyjątkowo licznie zgromadzeni w ten pierwszy piątek sierpnia, wpatrywaliśmy się w jasno oświetloną/promieniującą Hostię, którą otaczała chmura dymu kadzidła…
Z Marią Goretti przy Sercu Jezusa (i Jego Krwi)
W 1 piątek lipca towarzyszyła nam św. Maria Goretti (która przelała krew dla Jezusa), św. Mateusz (który na jedno wezwanie zostawił wszystko i poszedł za Jezusem), a przede wszystkim był z nami sam Jezus, ukazując nam swoje Serce, tym razem, z racji m-ca lipca, szczególnie zwracając naszą świadomość na Jego Krew, która wypłynęła z Jego przebitego Serca. W tej Krwi zanurzyliśmy ludzi nam życzliwych, i tych mniej; naszą przeszłość od samego dzieciństwa, i tę całkiem bliską; nasze wakacyjne teraz, i całą przyszłość. W chwili ciszy wpatrywaliśmy się w białą Hostię, w nadziei, że i do nas Jezu wypowie takie słowo jak do Mateusza, które pozwoli nam zostawić wszystko to, co jest naszą „komorą celną” i pójść całkowicie za Nim.
W Obecności, od Serca do Serca
Uroczysta Eucharystia, radosne wyznaniem wiary w moc Serca w procesji na placu kościelnym, donośne Te Deum… I modlitwa uwielbienia, która wprowadzi w nas niezwykłą czas… od (Najświętszego) Serca Jezusa, poprzez Jego prawdziwą Obecność (w Najśw. Sakramencie), przez całą noc, do (Niepokalanego) Serca Maryi, z Mszą o godz. 7.00… Przyjdź o dowolnej godzinie, na dowolnie długą chwilę…