W czwarty piątek miesiąca, w którym przypada Punkt Ignacjański – modlitwa w duchu św. Ignacego, dokładnie w 4 tygodnie po Bożym Narodzeniu, modliliśmy się kontemplując obraz, który towarzyszy nam przez ostatni miesiąc przed ołtarzem.
Rozpoczęliśmy w zupełnie ciemnym kościele, gdzie po chwili „zapaliliśmy” światło ikony, która stała się dla nas niczym okno, przez które patrzyliśmy w Inny świat, szukając w nim wskazówek na drogi naszego życia, a szczególnie próbowaliśmy namierzyć w czym „tkwi sęk” w nawiązaniu do sęku w desce, na której został namalowany ów obraz.