Dziś przed południem Pan Krystian przywiózł nasze sedilia. Można w każdej chwili oczywiście podejść do prezbiterium i samemu przekonać się o tym, że są dostojne (takie, na jakie nasza świątynia zasłużyła). Zachęcam do sprawdzenia czy są miękkie:-) Do krzesła głównego celebransa zostanie jeszcze dołączony emblemat „jezuickiego słoneczka”, tym szczegółem zajmują się nasi artyści: Pan Robert i Pan Janusz.
proboszcz