Zabawa w chowanego
Z dalekiej Australii do swoich kuzynów w Polsce przyjechał Alan. Razem z nimi bawił się w ich ulubioną zabawę “w chowanego”. Całościowo piękna i radosna zabawa miała także momenty “dramatyczne”, kiedy Alan ze łzami w oczach żalił się mamie “schowałem się, ale… nikt nie chciał mnie szukać”…Ta Bombahis-toria ukazała nam, że czasami, jak Alan, może…