Bombadil odkrył, że nie tylko cmentarz jest miejscem, gdzie spotyka się ze sobą świat żywych i zmarłych, również ulice oprócz widocznych przechodniów mogą przywoływać tych, co już odeszli, np. przez imiona ludzi, których nazwy noszą: w pobliżu kościoła: Jan Matejko (130 r. śm.), o. Józef Czaplak (30 r. śm.). A idą jeszcze dalej przywołaliśmy Marię Skłodowską Curie (156 r. ur.) i Gerarda Cieślika (10 r. śm.). Słowa tej ostatniej dwójki dały nam wskazówkę jakimi – zgodnie z Ewangelią – mamy być, i w jaki sposób takimi możemy się stawać.
Przybiera się cechy tego, co się ukochało, przybieram cechy radu… świecę… (Maria Skłodowska).
Człowiek, który był całkowitą autentycznością, niczego nie udawał… (ktoś o Gerardzie Cieśliku). Ukochanie jednego, prawdziwie autentycznego – Jezusa Chrystusa – sprawia, że promieniujemy prawdziwym światłem.
Na zakończenie Mszy:
1) IMIĘ postaci z ub. tygodnia – …. – czekamy na wieści od właścicielki Martyny.
2) WŁAŚCICIEL nowej postaci – Zosia M.
3) Do Bombaera oprócz Zosi M. trafiła także Zosia U., która otrzymała Bombapis-a i ona zabrał Bombatydzień do domu.