Bez sztucznego światła
Widzieć świat oczami Boga
(czyl)i Serce Jezusa Świątynio Boga
Świątynia na witrażu ma czerwone drzwi i niebieskie okna. Czerwień może ukazywać, że wejście do świątyni wymaga pewnego wysiłku, ale także, wszak to także kolor Duch Świętego, że On nas prowadzi i wskazuje właściwe drogi. Błękit przebijający przez okna mówi, że jeśli już ktoś wejdzie do świątyni, to cały świat zaczyna widzieć oczami Boga.
Byśmy sami także stawali się świątynią Boga bardzo przydatny jest Namiot Spotkania, by w nim – tak jak Mojżesz – rozmawiać z Bogiem/z Panem Jezusem w taki sposób jak się rozmawia z przyjacielem. Stąd też usłyszeliśmy dziś słowa proroka Izajasza: „poszerz przestrzeń swego namiotu”.
U-waga, by ku Górze polecieć
(czyl)i Serce Jezusa sprawiedliwości i miłości skarbnico
Jak zwykle na początku nasza uwaga, została skierowana ku górze, gdzie była waga, choć ona wcale taka łatwa do rozpoznania nie była. Już rozpoznana waga ukazała nam w centrum dzban jako skarbiec, a którego zawartość nigdy się nie wyczerpuje (jak mąka z dzbana ubogiej wdowy). To z tego skarbca wychodzą 2 szale, na których jest sprawiedliwość i miłość. Jezus całym sercem poszukuje każdego z nas (miłość), a gdy nas znajduje próbuje odcinać różne sznurki i nici, którymi jesteśmy do czegoś przywiązani, to może boleć, może nam się kojarzyć z karą (sprawiedliwość), a to tymczasem to tylko po to, byśmy jak ptaki wznieśli się ku Górze.
Kotwica (do) serca
(czyl)i Serce Jezusa nadziejo umierających w Tobie
Dziś światło przychodzące z zewnątrz ukazało nam Serce Pana Jezusa niejako trzymane w kotwicy, a w tle otoczone aureolą. Nazywając sobie poszczególne części kotwicy uzyskaliśmy przesłanie, w którym: ramiona kotwicy zachęcają nas, by mocno objąć Boga (tak zresztą, jak On chce objąć nas); pazury, by zaczepić się na całego; a ucho, by uważnie słuchać tego, co Ojciec do nas nieustannie mówi.