Człowiek szczęśliwy
Podobno… podobno w okolicy pojawił się człowiek… człowiek szczęśliwy… może jest tylko jeden, a może jest ich wielu… Pogłoski mówiły, że ponoć miał być na Mszy… Próbowaliśmy go rozpoznać/wyszpiegować, wszak teoretycznie, każdy był podejrzany…Pan Jezus, zabierając nas dziś ze sobą