W dzień 45 rocznicy poświęcenia naszego kościoła Bombadil opowiedział nam Bombahis-torię z minionego tygodnia. To, co zobaczył (panią naciskającą klamkę do drzwi kościoła), jak i to co poczuł (ciszę pełną obecnści w NOC RÓŻ-ańcową) skłoniło go do przedstawienia swego marzenia, by nasz kościół był zawsze kościołem „otwartych drzwi”, gdzie wewnątrz czuję się obecność tego, do kogo należy ta przestrzeń. Na poparcie swoich przemyśleń Bombadil wskazała nam także, że ewentualne pajęczyny w kościele też nie zawsze muszą być znakiem braku porządku, gdyż to także znak, że pająk znalazł miejsce spokojne, spodziewa się znaleźć pożywienie, a także spotkać inne pająki… czyli to wszystko, co także powinien znaleźć każdy z nas w kościele…
Na zakończenie Mszy:
1) IMIĘ postaci z ub. tygodnia – Świeczka – takie imię nadał jej właścicielka Amelka.
2) WŁAŚCICIEL nowej postaci – Martyna K.
3) Do Bombaera oprócz Martyny trafił także Tomek A. i on zabrał Bombatydzień do domu.