Woda – «cel wędrówki»…
Od Paschału, przy którym zatrzymaliśmy się w ub. niedzielę, dziś zawędrowaliśmy do chrzcielnicy, bo… w niej, za parę chwil, miał otrzymać chrzest mały Jerzy Jan. Przy okazji powiedzieliśmy sobie, że chrzest to jest taki moment, w którym Bóg Ojciec przyjmuje nas za syna/córkę, byśmy nie byli jak niewolnik, który “żyje dla nieustannego trudu a trudzi…